Aktualności

Ojcze nasz (4)

Prośba czwarta – „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”.

Modlitwa Ojcze Nasz składa się z siedmiu próśb. Prośby te można podzielić na dwie grupy. W trzech pierwszych chodzi o sprawy Boże. W czterech następnych chodzi o sprawy ludzkie. Czwarta prośba modlitwy Ojcze Nasz rozpoczyna drugą grupę odnoszącą się do spraw ludzkich. „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.” Bóg najpierw kieruje nasze spojrzenie na to co jedynie konieczne. Wie jednak o naszych ziemskich potrzebach i je uznaje.

Św. Cyprian zwraca uwagę na dwa istotne aspekty tej prośby:

(1)Mówimy „chleba naszego powszedniego daj nam”. Chleb jest ‘nasz’, a nie ‘mój’. Modlimy się o chleb dla siebie, ale we wspólnocie z innymi. Nie można myśleć tylko o sobie. Modląc się o chleb dla siebie, modlę się jednocześnie o chleb dla innych. Prawdziwie będziesz posiadał chleb, gdy będziesz posiadał z drugimi, a nie bez nich, obok nich, czy wbrew nim. Potrzeba chleba innych jest tak samo ważna jak moja. Jeżeli ktoś ma nadmiar chleba, powinien podzielić się z tym kto go nie ma.

W naszym świecie są drastyczne nierówności. Jedni chleba mają za dużo i wyrzucają go, drudzy nie mają go wcale i umierają z głodu. Wg oficjalnych danych ONZ w 2019 r. było 690 milionów ludzi cierpiących głód. W 2020 r. było już 820 milionów ludzi cierpiących głód. (prawie miliard, czyli 1/8 ludzkości).

Jedna z organizacji humanitarnych badająca nierówności społeczne podała wyniki swych badań. Oto niektóre z danych:

  • W 2017 roku ponad 80 % majątku światowego powędrowała do 1 % najbogatszych ludzi świata.
  • Osiem najbogatszych osób świata ma tyle majątku co biedniejsza połowa ludzkości.
  • Jedna trzecia majątku najbogatszych jest dziedziczona, co może dowodzić tego, że nie zawsze bogaci dochodzą do majątku ciężką pracą i talentem. Jest to wynik dziedziczenia, monopolu, kumoterstwa i niepłacenia podatków.
  • Rozkwit miliarderów nie oznacza, że gospodarka się rozwija, ale jest oznaką nie działającego poprawnie systemu.
  • Najbogatsi są w natarciu, biedni są w odwrocie. To się będzie jeszcze pogłębiać.

Głód panuje na świecie nie dlatego, że nie potrafimy wykarmić biednych, ale nie potrafimy zaspokoić bogatych.

(2)Drugi aspekt czwartej prośby, według św. Cypriana – mówimy „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Prosimy o chleb na dzisiaj. Zatem jest to modlitwa człowieka ubogiego. Człowieka ubogiego nie interesuje bogactwo i przepych świata, ale to, co jest niezbędne do życia. Modlitwa Ojcze nasz uczy nas ubóstwa i skromności.

Bóg zaspokaja ludzką potrzebę chleba, tak jak czynił to w czasie wyjścia Izraela z Egiptu. Bóg zsyłał chleb z nieba – mannę. Każda rodzina mogła zebrać manny na jeden dzień, z wyjątkiem dnia szóstego, kiedy należało zebrać na dwa dni, aby uszanować spoczynek szabatu. Jeżeli ktoś zebrał więcej niż dzienną porcję, na zapas, to się psuło. Tak więc ten chleb, który człowiek przyjął od Boga i w zgodzie z Bożym poleceniem stał się pokarmem. Ten zaś chleb, który człowiek zdobył po swojemu, z pominięciem Bożego zalecenia, psuł się.

Chleb i dobra materialne potrzebne człowiekowi zmieniają swoją funkcję kiedy są konsumowane bez umiaru i kiedy są nabywane z chciwości. Tracą swe pierwotne przeznaczenie zaspakajania potrzeb a przyczyniają się do nieograniczonego eskalowania potrzeb i psucia człowieka.

Izraelici żywili się manną na pustyni codziennie przez czterdzieści lat. Po osiągnięciu celu drogi manna ustała. W pierwszym dniu pobytu w ziemi obiecanej zaczęli żywić się jej owocami. Płynie stąd ważna nauka, że chleb mamy na drogę. Chleb jest potrzebny człowiekowi na czas jego ziemskiej wędrówki. Po osiągnięciu celu – nieba chleb wypełni do końca swoją misję. Oznacza to, że wartość chleba i dóbr materialnych jest względna, a nie absolutna. Nie jest błędem posiadanie nawet wielu dóbr. Błędem jest absolutyzowanie tego posiadania. Powiedzenie mówi: „pieniądz jest dobrym sługą, ale bardzo złym panem”.

Przypowieść o bogaczu i Łazarzu z ewangelii św. Łukasza (Łk. 16, 19-31) pokazuje degradację moralną człowieka, który w sposób nieopanowany, z pominięciem zasady ubóstwa korzysta z dóbr doczesnych. Bogacz mieszka w luksusowym pałacu. Ubiera się w purpurę i bisior, a więc tak jak ubierał się cesarz. Każdego dnia bawi się. Do tego stopnia pochłonięty jest konsumpcją, że nie zauważa w sąsiedztwie swojego pałacu nędzarza o imieniu Łazarz. Łazarz jest pokryty wrzodami i spędza swe życie w towarzystwie psów. Przypowieść wskazuje, że postawa bogacza doprowadziła go do upadku moralnego. Nie znamy go z imienia. Imię w świecie semickim oznacza istotę człowieka, jego osobowość, jego wnętrze. Bogacz nie ma wnętrza. Można go scharakteryzować jedynie przez to co posiada, a nie przez to kim jest. Kiedy po śmierci bogacz cierpi w otchłani przypomina sobie o ojcu i braciach, których nie chciał znać za życia ziemskiego. Bycie we własnym towarzystwie całkowicie zaspokaja jego potrzeby. Z kolei Łazarz ma imię. Można z nim nawiązać relację.

Modlitwa „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” jest zatem nie tylko prośbą o zaspokojenie potrzeb doczesnych, ale również o ducha ubóstwa, dzięki któremu człowiek odpowiednio z dóbr materialnych skorzysta. Papież Franciszek w orędziu na szósty Dzień Ubogich udziela kilku wskazówek jak używać dóbr materialnych, tak by nie stały się szaleństwem zagrażającym ludzkości.

  1. Pełną odpowiedzią na wszelkie paradoksy, na szaleństwa, na szaleństwo wojny, głodu, prześladowań jest Jezus Chrystus ubogi. Jest nią o tyle, o ile chcemy się od Niego uczyć i przyjąć jego sposób życia, Jego formę przeciwstawienia się złu. Każda inna odpowiedź jest niewystarczająca. To co robimy dla potrzebujących jest jedynie naszą doraźną reakcją na krzyczące w tej chwili zło, krzyczący w tej chwili brak. Każda z tych reakcji jest piękna i szlachetna. Niezwykli są ludzie, którzy za nią stoją.
  2. Papież pisze: „jest ubóstwo, które zabija i jest ubóstwo, które wyzwala.” Może być takie ubóstwo, które wyzwala. Papież mówi, że nigdy sam by się tego nie odważył napisać, gdyby nie osoba Jezusa i gdyby nie ludzie, którzy w ciągu dwudziestu wieków chrześcijaństwa potwierdzili to. Przede wszystkim potwierdzili sposobem życia. Ostatnim z ludzi, których wymienia jest Karol de Foucauld, którego niedawno kanonizował. Karol de Foucauld, tak jak Chrystus, jest bogatym, który stał się ubogim, ostatnim. Po co? Po to żeby być bratem dla wszystkich. Najważniejsze słowo, które opisuje Karola de Foucauld to jest słowo ‘brat’. Szukał braci wśród najbardziej ostatnich ludzi. Urodził się w dobrej rodzinie. Miał wystarczająco dużo pieniędzy żeby studiować w Akademii Wojskowej. Mógł wieść wygodne życie oficera. Wybrał życie skrajnie ubogie żeby w tym życiu być bratem dla ostatnich, tak jak Jezus („istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, …uniżył samego siebie” – Flp2,6-8).
  3. „Jest ubóstwo, które zabija i jest ubóstwo, które wyzwala”. Zabija to ubóstwo, które jest nędzą zrodzoną z niesprawiedliwości. Ubóstwo, które wyzwala to jest naśladowanie Jezusa Chrystusa, który w swoim boskim życiu wszystko ma, ale w ludzkim wcieleniu pokazuje, że nie chce mieć niczego dla siebie. Franciszek mówi: „naśladujcie ubóstwo Chrystusa dzieląc z innymi życie ze względu na miłość i dzieląc chleb z braćmi i siostrami poczynając od ostatnich.” Ta kolejność jest uderzająca – dzielcie z innymi życie, dzielcie z innymi chleb. Najpierw dzielcie z nimi życie, a potem chleb. Z reguły niestety robimy odwrotnie. Może być tak, że dzieląc się chlebem z innymi robimy to po to, żeby nie dzielić z nimi swego życia. Św. Brat Albert jest tutaj wzorem niedoścignionym. Jak widzisz bezdomnego alkoholika, to nie zaczynaj od głoszenia mu rekolekcji. Dajcie mu chleba. Po co? Żeby nie pił na czczo. Wiadomo, że będzie pił. Jak nie chcesz zadbać o wątrobę alkoholika to nie opowiadaj mu o Bogu. To jest myślenie brata Alberta. To jest ocalenie. Potem daj mu pracę. A potem głoś mu rekolekcje. Musisz dojść z nim do rekolekcji, bo ostatecznie nie chodzi tylko o to by mu ocalić wątrobę, ale ocalić mu życie wieczne.
  4. Papież mówi: najpierw dziel życie, potem dziel chleb. Po co? „Ażeby ubodzy zostali wyzwoleni z nędzy, a bogaci z próżności”. Jedni i drudzy potrzebują wyzwolenia – ubodzy z nędzy, a bogaci z próżności. „W obydwu bowiem nie ma nadziei”. Nie ma nadziei w nędzy, ale też nie ma nadziei w próżności, która płynie z bogactwa. Nie ma celu, nie ma sensu.
  5. Największe bogactwo człowieka nie lokuje się w dobrach materialnych, choćby największych. „Posiąść własną duszę”, posiadać siebie – to jest największe bogactwo. Człowiek może mieć wszystko, ale jest prawdziwym biedakiem kiedy nie ma własnej duszy w swoich rękach, nie posiada siebie. Jezus obiecuje: możesz posiąść samego siebie, tzn. możesz być wolnym. W samym środku najgorszych doświadczeń, nawet jak ci świątynię zburzą, w środku wojny, trzęsienia ziemi, głodu i zarazy. Nawet w środku prześladowań i w więzieniu możesz być kimś kto posiadł samego siebie, swoją duszę. Nikomu jej nie oddał, niczemu jej nie zaprzedał. Ma siebie, trzyma siebie w swoich rękach ma władzę nad sobą. To jest największe bogactwo. To jest to co nazywamy wolnością. Tę wolność osiąga się idąc za Jezusem ubogim.

 

ks. Jacek Golbiak 

  • Liturgia dnia

  • Msze Święte

    W niedziele i święta:
    8.00, 10.00, 12.00 i 17.00
    W tygodniu:
    17.00

  • Spowiedź

    codziennie 30 min. przed Mszą świętą

    w niedziele – w czasie Mszy świętej

  • Kancelaria Parafialna

    Najlepiej po prostu przyjść na Mszę świętą o godz. 17:00. Po liturgii pomodlić się jeszcze chwilę jakąś „białogońską” modlitwą, np. PRZEMIEŃ NAS, PANIE,/ PRZEMIEŃ NAS, PANIE JEZU,/ PRZEMIEŃ NAS, PANIE JEZU CHRYSTE,/ I ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI, a potem śmiało wkroczyć do zakrystii… Znajdziemy tam jakiegoś pomocnego duszpasterza. Gdyby nikt nie nie okazał nam zainteresowania, to zawsze można sięgnąć po tajemniczą i niezawodną broń: zawołać „SOLO DIOS BASTA”, to na pewno poskutkuje!
    (wejście do kancelarii od ul. Fredry, obok zielonej kapliczki Świętej Joanny Beretty Molli)

  • RSS Diecezja Kielecka

  • Polecane

  • Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.