Dzisiaj rano od naszych Niezawodnych Sióstr Nazaretanek otrzymałem zdjęcie Małej Tereski z jej radą: Spróbujmy mieć zawsze uśmiechniętą twarz, bo twarz jest odbiciem duszy. Powinna być ona uśmiechnięta, nawet wtedy, gdy jesteś sam, bo ciągle jesteś oglądany przez Boga i aniołów. Ach, co za komentarz do niedzielnej ewangelii, w której Izaak Sorsem puka do drzwi, a właściciel winnicy uśmiecha się po raz pierwszy. A potem uśmiecha się po raz drugi…
Nie zapominajmy o uśmiechu, który jest najprostszą formą modlitwy. Nie tylko podczas wizyty u fotografa, który prosi o uśmiech przed zrobieniem zdjęcia. Uśmiecham się, ponieważ kocham Boga i kocham ludzi.