czyli liryki z Boromeuszem w tle albo limeryki białogońskie
1. Powszechnie wiadomo (a może nie tyle „powszechnie” wiadomo, ale wiedzą o tym dzieciaki z Białogonu, uczestniczące w konkursie wiedzy o Świętym Mediolanu), iż Karol Boromeusz, będąc jeszcze studentem, deklamował wiersz Michała Anioła. To Michał Anioł pisał wiersze? Tak jest, ten genialny artysta, rzeźbiarz, malarz, architekt – był również poetą.
Jaki wiersz Michała Anioła recytował młody Karol Boromeusz? Tego nie wiemy, ale wiemy, że dzisiaj – 12 maja – świętujemy Limerick Day, dzień limeryków. Z takim małym, zabawnym wierszykiem zawsze nam do twarzy, więc… do dzieła!
Ułóżmy jakiś własny limeryk, a nawet oryginalny boromik, tzn. liryk boromejski (limeryk białogoński).
Do naszej parafialnej redakcji wypłynęły już pierwsze zgłoszenia – w nawiasie podajemy inicjały autorów.
Białogoński Opiekun Chorych
Kto się modli do Świętego Karola Boromeusza,
tego żadna choroba nie rusza. (JM)
Boromik amerykański
Boromeusz Karol, rzecz jasna,
stwierdził kiedyś, że sutanna za ciasna
I odtąd wiódł życie
W za dużym habicie.
„Mała rzecz”, mawiał – „cieszy, bo własna”. (PK)
Nieoczekiwany Zwycięzca Konkursu Piękności
– „Pokornieję” – szepnął zawstydzony.
A echo odkrzyknęło:
– „Pięknieje!” (KM)
Zamieniając go na Go!
Pan Bóg stworzył świat niezwykle uroczy,
Możesz go zobaczyć, tylko otwórz oczy. (BB)
Jeden świat
Nie ma dwóch światów…
Jest jeden –
Niebo chodzi po ziemi,
ziemia chodzi po Niebie. (ks. JT)
2. Pomysł z „BOROMIKAMI” pochodzi z zachwytu nad epigramem Michała Anioła, który powstał jako odpowiedź na epigram Jana Strozzego. Otóż Giovanni Strozzi stworzył swoją pochwałę posągu Michała Anioła pt. „Noc”:
Noc co tu widzisz w postawie uroczej
Snem pogrążoną, Anioł wykuł z głazu;
Ta postać żyje, bo snem ścięte oczy.
Nie wierzysz? Obudź, zagada od razu.
Tyle Strozzi, podziwiający rzeźbę Michała Anioła.
Zamiast podziękowania za poetyckie pochwały Strozziego, Michał Anioł tylko się żachnął:
Spać mi tak miło, milej być z kamienia;
Dopóki u nas podłość, bezwstyd grzechu:
Nie czuć, nie widzieć, los do zazdroszczenia.
Nie budź mię gościu, błagam, mów po cichu.
Posąg ma zamknięte oczy nie dlatego, że śpi! On po prostu nie chce patrzeć na świat pełen podłości, na zło, głupotę i nikczemność, które panoszą się wśród ludzi.
Hm… zdaje się, że Anioł, Michał Anioł, strofuje poetę: nie egzaltuj się moją genialnością – ratuj świat, który tonie w ciemności!