Istnieje bookcrossing, którego sympatycy tłumaczą, że książki nie lubią być więzione w domu na półkach, wolą krążyć z rąk do rąk i być czytane.
A co z książkami religijnymi? Czyż również nie pragną wolności, poprzez którą nie tylko trafią do rąk nowych czytelników, ale również uwolnią ich serca od ciemności zła i grzechu? Pan Bóg przemawia do człowieka przez słowo. Daje łaskę mądrości poprzez mądrość księgi. A zatem… churchbooking! Uwolnienie książki kościelnej, to znaczy takiej literatury, dzięki której jesteśmy bliżej Nieba!
W naszej parafii od III Niedzieli Wielkanocnej, która jest Niedzielą Biblijną, ruszamy z churchbookingiem. Zaczynamy od Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus, która towarzyszyła nam w tegorocznych rekolekcjach wielkopostnych.
Krótka instrukcja obsługi
- podczas mszy niedzielnej o godzinie ósmej zapraszamy do lektury „książki miesiąca”, którą można zabrać do siebie na tydzień;
- za tydzień „pożyczone” książki wracają do kościoła, aby lekturę mogli podjąć uczestnicy mszy o godzinie dziesiątej, a w kolejnych tygodniach przyjdzie czas na godzinę dwunastą i siedemnastą;
- w ciągu miesiąca książkę może przeczytać nawet osiemdziesiąt osób – w obiegu będzie 20 egzemplarzy „Myśli” św. Teresy;
- w następnym miesiącu kolejna pozycja, natomiast św. Teresa jeszcze przez kolejny miesiąc będzie czekać w zakrystii na spóźnionych czytelników.
Co dalej z książkami, które dostąpiły parafialnej lektury? Można puścić je w świat niczym butelkę z listem, który popłynie przez morza i oceany w znane/nieznane. Albo zasilić zbiory biblioteki miejskiej, szkolnej, uhonorować Najmniej Jąkatego Lektora, uruchomić parafialne „Podaj dalej”, wręczyć spóźnione walentynki dla Seniora i Seniorki etc.