Ciało Jezusa na kolanach Matki

Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce 

(1Kor 13,11b)

Mają stałe miejsce przy kolanach Maryi
stający nad grobem dzieci rodzice.
Trzęsący się stróże domów i zamykające
drzwi na ulicę, gdy ustał im śpiew życia.
Tu znajdą Mądrość Ojca.

A pytając: czy zmarłych zostawiamy za sobą,
czy też właśnie ich sobie zabieramy?
– gubi się wszystko, na co Bóg dawno wydał
wyrok: kwitnące drzewa i ociężałe owady.
Kręcą się w duszy płaczki.

Rośnie za to cisza dojrzałej już nie Kobiety
a Oblubienicy; „bo nadeszły Gody Baranka”.
Tu mądra oliwa Panny nad pannami
Płonie cierpliwym czekaniem na wezwanie.
Powiedział, że wróci.

Ma w ramionach nie Dziecko a Wieczność
Dojrzałą. Od tego trzymania bardzo bolą ręce.
A warto pozwolić odejść ciału i duszę
wciąż przytulać aż powróci Duch od Boga.
Nadzieja jasnością zakwitnie.

[ks. Grzegorz Stachura, Wiersz na Wielką Sobotę]