„Drogie dzieci i młodzieży, dzięki waszym modlitwom i zaangażowaniu uczestniczycie w misji Kościoła”
Papież Franciszek
Wpisując się w ogólnopolską akcję „Kolędnicy Misyjni” również na Białogonie wspieraliśmy misyjne dzieło kościoła. Dzięki zaangażowaniu dzieci naszej parafii udało się zabrać 1814 zł!
Tegoroczny projekt akcji Kolędnicy Misyjni pragnie przybliżyć dzieciom i dorosłym Kolumbię. To niezwykle kolorowy kraj w północno-zachodniej części Ameryki Południowej.
– W Kolumbii jest ponad 5000 rodzajów motyli, z czego 289 gatunków endemicznych, czyli takich, które są unikatowe dla tego regionu i nie spotkamy ich w naturze w żadnym innym kraju.
– Przypraw i ziół leczniczych, takich jak szałwia, oregano, bazylia czy mięta, Kolumbia eksportuje tygodniowo około 15 ton! Rosną bowiem i kwitną przez cały rok.
– Orchidea jest kwiatem narodowym Kolumbii od 1936 roku. Pochodzi właśnie z tych terenów. Na 4270 rodzajów orchidei aż 1572 znajdziemy tylko w Kolumbii, są to bowiem gatunki endemiczne. Jest wśród nich ogromna różnorodność kolorów, kształtów i wielkości.
– W Kolumbii są gatunki zwierząt, którym grozi wyginięcie. Należą do nich: andoniedźwiedź okularowy,inaczej nazywany niedźwiedziem andyjskim,różowe delfiny oraz wiele gatunków żółwi morskich.
– Nazwa Kolumbia pochodzi od nazwiska Krzysztofa Kolumba, chociaż on sam nigdy nie był na jej terenie. – Kolumbia jest rajem dla miłośników owoców.
„W tej edycji kolędowania misyjnego wybierzemy się na kontynent papieża Franciszka, do kraju motyli, zapachu kawy oraz w miejsce, gdzie niedźwiedzie noszą okulary. Najważniejsza jednak będzie możliwość spotkania z Kościołem kolumbijskim, z jego promieniami słońca i ciemnymi chmurami trudności życiowych. Kiedy wyjdziecie na ulice i drogi polskich miejscowości, pamiętajcie, proszę, że posyła Was Kościół, z błogosławieństwem Ojca Świętego, a misjonarki i misjonarze dziękują Wam, że mówicie o Chrystusie i o Kolumbii” – napisał do dzieci ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM w Polsce.
O swoim rodzinnym kraju specjalnie dla dzieciaków i animatorów z Papieskich Dzieł Misyjnych opowiada nam w tym roku prawdziwy Kolumbijczyk ks. Pedro José Guzmán Ardila.
Sytuacja dzieci w Kolumbii (według raportu I. Nderi, G. E. Valdés z 22 marca 2022 roku) nie jest łatwa:
– Występują duże dysproporcje w poziomie życia pomiędzy dziećmi z miast a tymi żyjącymi w wioskach.
– Sytuacja wielu rodzin jest trudna ekonomicznie, dzieci zmuszane są do kradzieży lub szukania jedzenia na ulicy.
– Dzieci pochodzące z rodzin indiańskich lub afrokolumbijskich narażone są na dyskryminację i prześladowania.
– W dużych miastach dzieci spędzają wiele godzin na ulicach i tam też poszukują pracy. Rozładowują dostawy sklepowe, prowadzą obwoźną sprzedaż i pracują przy recyklingu odpadów.
– W ciągu ostatnich lat (2007–2013) znacznie wzrósł procent dzieci uczęszczających do przedszkoli, jednak wciąż jest to tylko około 41% (przed 2007 rokiem było to jedynie 16%).
– Dzieci mieszkające w większych miastach i pochodzące z bogatych rodzin uczą się średnio 12 lat. Dzieci w wioskach, te pochodzące z rodzin indiańskich oraz dziewczynki kończą zwykle naukę po 6 latach (około 5.–6. klasy szkoły podstawowej).
– Ponad połowa (51%) dzieci w wieku 10 lat nie potrafi czytać.
– Według danych z 2015 roku tylko 1,21% dzieci z niepełnosprawnościami uczęszcza do jakiejkolwiek szkoły. W większości są to chłopcy.
–13,2% procent dzieci poniżej 5. roku życia cierpi z powodu złego (niewystarczającego) odżywiania, a 3,4% dzieci z powodu całkowitego niedożywienia. Około 60% dzieci w wieku od 6 do 18 miesięcy choruje na anemię z powodu ciężkiego niedożywienia.
– Ponad dwa miliony dzieci nie mają dostępu do wody pitnej, to koło 3% całej populacji. Prawie 5 milionów osób (3 osoby na 10) nie ma w domu łazienki ani toalety (dane UNICEF z 2020 roku).
– Według danych UNICEF z 2020 roku tylko w jednej szkole na pięć uczniowie mają dostęp do mydła i papieru toaletowego.
– Gangi i kartele narkotykowe atakują nie tylko dorosłych, lecz także dzieci. Wiele dzieci osieroconych w wojnach gangów żyje na ulicy. Inne są porywane lub mordowane. W ten sposób szantażuje się ich rodziców, by nie porzucali pracy na rzecz gangów.
– Młodzież pomiędzy 13. a 17. rokiem życia wcielana jest do bojówek i innych grup zbrojnych. Ich rodzinom obiecywana jest w zamian za to ochrona i zapłata. W latach 1999–2013 Instituto Colombiano de Bienestar Familiar (Kolumbijski Instytut Pomocy Rodzinie) pomógł 5417 dzieciom i młodzieży, które udało się wydostać z nielegalnych grup wojskowych. Jedna trzecia z nich to były dziewczynki.
– Dzieci pracują nielegalnie na polach, szczególnie przy uprawie i produkcji kawy, trzciny cukrowej i koki. Pracują również w kopalniach szmaragdów, gliny i węgla. Dzień pracy jest długi, a dzieci narażone są na kontakt z trującymi gazami, materiałami wybuchowymi i szkodliwymi produktami chemicznymi.
– Rodziny indiańskie i afroamerykańskie z wiosek wysyłają dzieci do miast, do pracy jako służący. Praca ta polega na praniu, prasowaniu, sprzątaniu i gotowaniu przez 12 godzin dziennie. Dzieci te niejednokrotnie narażone są na wykorzystywanie seksualne.
– Przymusowa emigracja rodzin powoduje trudności w ciągłości edukacji, w zawieraniu przyjaźni, a także w rozwoju społecznym.