Dzisiaj o świcie zaprzyjaźniony z naszą parafią portal wrodzinie.pl nadesłał nam życzenia z okazji uroczystości Wszystkich Świętych, opatrzone sentencją o świętości:
W odpowiedzi na tę doskonałą definicję świętości, posłaliśmy do Warszawy dwa słowa (komentarz w postaci dwóch przymiotników) – Świętość to nie ludzki heroizm, ale arcydzieło Boga – „Piękne i Prawdziwe”.
Rzeczywiście, świętość nie jest nagrodą za nasz heroizm, za naszą doskonałość, bezgrzeszność i dążenie do perfekcji… Świętość to łaska, którą daje Bóg. Świętość to światło, które zapala w nas Ten, który jest Światłością świata (J 8, 12).
Tego próbowaliśmy nauczyć się dzisiaj podczas uroczystej Mszy na naszym cmentarzu, na którym tak zachwycająco lało i wiało! Ktoś niewtajemniczony żachnie się, mówiąc: Przecież dzisiaj nie było deszczu i niespecjalnie szalał wiatr!
Ach, w wymiarze duchowym właśnie na tym polega przeżywanie uroczystości Wszystkich Świętych: Niech wieje i leje…! Niechaj deszcz Bożego miłosierdzia obmywa nas z grzechów, niech zmyje wszelki brud, by zajaśniała w nas świętość. I niech wielki wiatr Bożej łaski uniesie nas w górę, do nieba, niech Duch Święty pochwyci nasze serca i nauczy nas prawdziwej Miłości. Tego próbowaliśmy się dzisiaj uczyć od naszych przyjaciół, Świętych i Błogosławionych. Każda „Zdrowaśka”, każde zapalone na grobie światełko, każde westchnienie w stroną Nieba… po to, aby zapaliła się w nas iskierka wiary, abyśmy zapragnęli pięknego i prawdziwego życia, świętego życia, w którym sam Bóg nauczy nas świecić sercem.