Aktualności

List do Młodzieży

List do Młodzieży Białogońskiej z okazji zbliżającej się uroczystości Wszystkich Świętych

 

Taka sobie powiastka (I)

Całkiem daleko od granic naszej umiłowanej Ojczyzny, w odległym Perth w Australii (gdzie pracuje ks. Mariusz, nasz rodak) albo w Karolinie Północnej w USA (gdzie nikogo jeszcze nie znamy), w pewnym college`u przeprowadzono wśród młodych ludzi ankietę, złożoną z trzech pytań.

Pytanie Pierwsze: Czy Bóg istnieje?

Młodzi ludzie zastanawiali się przez chwilę (W Boga wierzą nasi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, ale oni nie są „nowocześni”, a my – w przeciwieństwie do nich – jesteśmy młodzi i nowocześni, więc nie wypada wierzyć w to, w co wierzą „staruszkowie wierni tradycji”), a potem zgodnie zaznaczyli:

– NIE!

Drugie pytanie: Czy istnieje Piekło?

Tutaj młodzież nie miała problemu… ich zdaniem nie ma żadnego potępienia, otchłani, kary za grzechy (i w ogóle nie wolno mówić, że cokolwiek jest grzechem), a zatem znowu zaznaczyli jako odpowiedź:

– NIE!

Ostatnie pytanie: Czy istnieje Raj?

Po dwóch odpowiedziach „NIE” młodzi bez wahania dopisali:

– TAK! 100% TAK!

A zatem wynik ankiety to trzy jednoznaczne odpowiedzi (pragnienia), które ułożyły się w ciąg:

NIE – NIE – TAK.

(I już nie dowiemy się, jak młodzi ludzie przyjęliby pojawienie się czwartego pytania: Czy istnieje śmierć? Być może suma odpowiedzi ułożyłaby się w:

NIE – NIE – TAK – NIE,

to znaczy:

Bóg – nie, piekło – nie, raj – TAK, śmierć – nie…

Bardzo być może…)

Taka sobie powiastka (II)

Kilkadziesiąt lat później, wszyscy uczestnicy ankiety – po swojej śmierci (która istnieje niezależnie od wyników „referendum o śmierci”) – obudzili się w zaświatach. Ze zdumieniem (a właściwie z satysfakcją) odkryli, że „w ich zaświatach” Boga nie ma. I piekła nie ma. Wszyscy żyją w raju! Czyli stało dokładnie tak, jak zaznaczyli w ankiecie, wypełnianej gdzieś w początkach XXI wieku. Wszyscy żyją w raju, w którym wszystko wolno!

Ach, istnieje w tym „raju” tylko jeden obowiązek: gdy na horyzoncie pojawi się Uroczy Osobnik w Szkarłatnym Garniturze, należy kłaniać mu się w pas. I siedem razy powtórzyć: Chwała tobie, nasz Lucyferze!

Finał ze Świętymi

Już wkrótce uroczystość Wszystkich Świętych. Na to świętowanie z tymi, którzy drogą świętości pobiegli w stronę Nieba (tzn. prawdziwego szczęścia), kierujemy do każdego z Was trzy proste propozycje:

1. Zaprzyjaźnij się ze Świętymi! Naprawdę warto naśladować dobrych i szlachetnych ludzi. Takich, którzy z wiarą i miłością przeszli przez życie! Warto mieć jakiegoś swojego ulubionego Świętego, zaprzyjaźnić się z nim, naśladować go!

2. Warto naśladować Jezusa, bo tak naprawdę każdy Święty do tego zaprasza. Święci naśladują Chrystusa i – z pomocą Bożej Opatrzności „dają radę”! O naśladowaniu Chrystusa mogliśmy usłyszeć przed niedzielnym różańcem w starym kościółku na ul. Fabrycznej (czytaliśmy fragment  dzieła pt. O naśladowaniu Chrystusa). Jakiś młodzieniec westchnie: „Coś za późno to zaproszenie, przecież październik już minął!” Ach, mój drogi Kewinie, przecież w listopadzie prowadzimy spotkania pt. „Różaniec po różańcu”! Bo z modlitwą każdemu jest do twarzy. I młodym, i starszym! I tym w Australii, i tym z Białogonu!

3. Zastanów się, dlaczego „te wszystkie rzeczy święte” tak Ci nie smakują? Dlaczego straciłeś apetyt na życie Ewangelią? Może dlatego że tak wiele mówią Ci o miłości (o przykazaniu miłości przypomniała nam wszystkim Ewangelia w ostatnią niedzielę października, czyli wczoraj), a Ty po prostu nie potrafisz  zakochać się, zakochać się w Chrystusie!

Z dziurawym sercem ciężko kochać Boga i ludzi.

Należy powrócić do niedzielnej Mszy Świętej, do spowiedzi i do codziennej modlitwy. Jeżeli człowiek, niezależnie od tego, czy ma szesnaście, czterdzieści, czy 99 lat, zaprzestał w niedzielę spotykać się z Panem Bogiem podczas Mszy, jeżeli jego ostatnia spowiedź odbyła się przed Pierwszą Komunią Świętą, jeśli modli się już tylko modlitwą ateisty (Boże, w którego nie wierzę, ulecz mój lęk, samotność i smutek), to… spełnia się to, co zapisano w 13 pytaniu w ramach niedzielnego konkursu o modlitwie. Urocza piętnastka dzieciaków (przebranych za Świętych, wszak to była Niedziela ze Świętymi) po Mszy Świętej o godzinie dziesiątej stawiała odważnym śmiałkom pytania z modlitwą w tle. Numer 13 był najtrudniejszy:

Dokończ zdanie: Pamiętaj, że Pan Bóg nigdy nie przestaje zaskakiwać, że człowiek najpiękniejszy jest wtedy, gdy gości w swoim sercu Boga. Że nie ma nic straszniejszego od… od czego?

I jeszcze ta smutna odpowiedź: „od umarłej duszy żywych ludzi”.

NEVER TOO LATE

Każdy człowiek, niezależnie od tego, czy ma szesnaście lat, czy czterdzieści, czy 99, powołany jest do wielkich rzeczy. Do pasjonującej przygody, którą nazywamy życiem, a jej celem jest Niebo! Na takie piękne (czyt. święte) życie nigdy nie jest za późno! I nigdy nie jest za wcześnie! Najlepszy czas, by zacząć tę cudowną wędrówką w stronę Bożego królestwa jest – DZISIAJ!

Nie bądź T/L-em (Tchórzem & Leniem),

ale podnieś w górę swoje serce,

z Bożą pomocą „damy radę”!

                                     Solo Dios basta!

ks. Tomasz – ks. Michał – ks. Stefan

  Duszpasterze Parafii Białogońskiej

  • Liturgia dnia

  • Msze Święte

    W niedziele i święta:
    8.00, 10.00, 12.00 i 17.00
    W tygodniu:
    17.00

  • Spowiedź

    codziennie 30 min. przed Mszą świętą

    w niedziele – w czasie Mszy świętej

  • Kancelaria Parafialna

    Najlepiej po prostu przyjść na Mszę świętą o godz. 17:00. Po liturgii pomodlić się jeszcze chwilę jakąś „białogońską” modlitwą, np. PRZEMIEŃ NAS, PANIE,/ PRZEMIEŃ NAS, PANIE JEZU,/ PRZEMIEŃ NAS, PANIE JEZU CHRYSTE,/ I ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI, a potem śmiało wkroczyć do zakrystii… Znajdziemy tam jakiegoś pomocnego duszpasterza. Gdyby nikt nie nie okazał nam zainteresowania, to zawsze można sięgnąć po tajemniczą i niezawodną broń: zawołać „SOLO DIOS BASTA”, to na pewno poskutkuje!
    (wejście do kancelarii od ul. Fredry, obok zielonej kapliczki Świętej Joanny Beretty Molli)

  • RSS Diecezja Kielecka

  • Polecane

  • Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.