Aktualności

Nie bój się (19)

Kolejna rada, w której Vinny Flynn pomaga nam w modlitwie adoracyjnej nosi tytuł: DAJ SOBIE SPOKÓJ Z PLANEM! Ta wskazówka przypomina nasze porzekadło: „Co człowiek w głowie uradzi, do skutku nie doprowadzi”, które przestrzega, że życie plecie rozmaite figle i potrafi zniweczyć nawet najlepiej przygotowane plany. Dlatego najlepiej nie snuć specjalnie misternych planów, ale pozwolić prowadzić się Bożej Opatrzności.

Amerykański ewangelizator, Vinny Flynn, wprowadzając nas w zagadnienie modlitwy pustego ekranu, wspomina swoje doświadczenie. Otóż pewnej nocy budzi się nagle ze snu z głębokim przeświadczeniem, iż właśnie wydarzył się straszny wypadek samochodowy. Z lękiem i niepokojem myśli o swoich bliskich, aby po chwili uświadomić sobie, że wszyscy są już w domu. Żona i dzieci śpią bezpiecznie. Jednak Vinny postanawia pomodlić się, bowiem odczuwa, iż to Pan Bóg wzywa go do modlitwy w intencji jakiejś rodziny, dzieci, które właśnie są w niebezpieczeństwie. Zdawałem sobie oczywiście sprawę, że niezależnie jak silne są moje złe przeczucia, może to być jedynie moja wyobraźnia – komentuje Flynn – jednak pomyślałem, „cóż w tym złego, że się za kogoś pomodlę, może to będzie odpowiedź na Boże wezwanie? Vinny modli się aż do czasu, gdy opuszcza go dziwny niepokój, i dodaje: Nigdy się nie dowiedziałem, za kogo się modliłem, ale to nie miało dla mnie większego znaczenia. Istotne było wewnętrzne przeświadczenie, iż poprzez tę modlitwę można brać udział w miłosierdziu Boga, które On pragnie świadczyć swoim dzieciom.

Z tego wydarzenia pochodzi praktyka modlitwy wstawienniczej, którą Flynn stara się modlić. Zamiast prosić Boga o dobro dla siebie, dla swoich bliskich, o powodzenie i szczęście w swoim życiu, Vinny stara się dokonać aktu rezygnacji z własnych próśb, aby wypowiedzieć do Pana Boga proste pytanie: „O co mam prosić? O co chciałbyś, abym się modlił?” Taka postawa w modlitwie wcale nie jest łatwa, należy zapomnieć o sobie, wejść w wewnętrzną ciszę, uspokoić natarczywe myśli, które zamykają nas w egoistycznych ambicjach i marzeniach, należy porzucić swoje plany – i zacząć realizować plan Boga, „dostroić się do planów Boga”.

Vinny Flyn prosi, by w tej modlitwie pustego ekranu być spokojnym, nie śpieszyć się i zachować ciszę. Nie poszukiwać w aktywny sposób czegoś, co stanowiłoby naszą „intencję”, przedmiot naszej prośby modlitewnej, ale otworzyć się na to, do czego prowadzi nas Pan Bóg. Po prostu pozwolić, by powoli, podczas adoracji, w naszym sercu – zjednoczonym z Sercem Jezusa Eucharystycznego – pojawiła się  konkretna modlitwa o realizację tego wszystkiego, co stanowi pragnienie Jego Serca. Czasami pojawiają się w głowie konkretne intencje, czasami nic – pisze Vinny Flynn. Jeżeli pojawi się w myślach (czy wyobraźni) jakiś obraz, pomysł, piosenka, miejsce, osoba, pozwólmy, by trwał w nas i dał kierunek naszej modlitwie. Chociaż czasami jest to dość niezwykłe doświadczenie (Vinny opisuje modlitwę, podczas której wraz z żoną – niezależnie od siebie – nagle odczuwają potrzebę modlitwy za pewną dziewczynę w Chinach,  w myślach pojawia się właśnie taka intencja, więc proszą o błogosławieństwo dla tej dalekiej, nieznanej osoby), zawsze jednak umacnia nasze trwanie przed Bogiem. Nie warto jednak zmuszać się do konkretyzacji modlitwy, nie zawsze musimy modlić się o „coś”. Jeśli nic nie przychodzi ci do głowy, to też dobrze. Ofiarujesz przecież Bogu swój czas na to, czego On pragnie. A twoja modlitwa staje się modlitwą obecności, byciem przed Bogiem nie dla własnej korzyści, ale dla tego, czego On chce, co On zaplanował. Na pusty ekran naszej adoracji Pan Bóg wyświetla najpiękniejszy plan swojej świętej woli. Tak naprawdę na tym polega życie chrześcijanina: zjednoczony z Chrystusem pragnie nie swojej, ale Jego woli. Fiat voluntas tua! Bądź wola Twoja, dobry mój Boże! A zatem, jak zapisano w tytułowej formule, daj sobie spokój z planem…!

Chociaż możemy to wyrazić trochę inaczej: zaplanuj takie życie, w którym porzucasz swoje ambicję, niepokój i to gorączkowe przejmowanie się ciągle tylko sobą i zajmowanie się w kółko własną osobą, a zamiast tego podążaj drogą, którą zaplanował dla ciebie dobry Bóg. Ten, przed którym klęczysz podczas adoracji i który sam nazwał się Drogą (J 14, 6).

  • Liturgia dnia

  • Msze Święte

    W niedziele i święta:
    8.00, 10.00, 12.00 i 17.00
    W tygodniu:
    17.00

  • Spowiedź

    codziennie 30 min. przed Mszą świętą

    w niedziele – w czasie Mszy świętej

  • Kancelaria Parafialna

    Najlepiej po prostu przyjść na Mszę świętą o godz. 17:00. Po liturgii pomodlić się jeszcze chwilę jakąś „białogońską” modlitwą, np. PRZEMIEŃ NAS, PANIE,/ PRZEMIEŃ NAS, PANIE JEZU,/ PRZEMIEŃ NAS, PANIE JEZU CHRYSTE,/ I ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI, a potem śmiało wkroczyć do zakrystii… Znajdziemy tam jakiegoś pomocnego duszpasterza. Gdyby nikt nie nie okazał nam zainteresowania, to zawsze można sięgnąć po tajemniczą i niezawodną broń: zawołać „SOLO DIOS BASTA”, to na pewno poskutkuje!
    (wejście do kancelarii od ul. Fredry, obok zielonej kapliczki Świętej Joanny Beretty Molli)

  • RSS Diecezja Kielecka

  • Polecane

  • Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.