Nie bój się (2)

W ramach 21 spotkań o adoracji eucharystycznej – pod wspólnym hasłem: „Nie bój się, przyjdź taki, jaki jesteś” – dzisiaj drugie spotkanie-refleksja: EKSMITUJ NIEPOŻĄDANYCH LOKATORÓW!

W drugim rozdziale Ewangelii Janowej zapisano scenę wypędzenia kupców ze świątyni. Pan Jezus sporządza bicz, bije na prawo i lewo bankierów, którzy z domu Bożego uczynili targowisko. Bez takiej gorliwości o świątynię Bożą trudno wyobrazić sobie człowieka adoracji, trudno odnaleźć siłę do codziennej i wytrwałej obecności przed Bogiem w Najświętszym Sakramencie. Skoro apostoł Paweł pisze, że jesteśmy świątynią Bożą i że Duch Święty mieszka w nas (1Kor 3, 16), więc należy sporządzić bicz i wypędzić ze świątyni naszego ciała niepożądanych lokatorów. Należy oczyścić swoje serce, bowiem to właśnie „z serca pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa” (Mt 15, 19-20). Eksmituj tych niepożądanych lokatorów z twojego serca, a staniesz się zdolny do uwielbienia Boga.

Warto wyobrazić sobie swoje serce jako królestwo, w którym na tronie zasiada król. Kto jest tym królem, zasiadającym na tronie w naszym królestwie? Jeśli nie jest to Jezus Chrystus, musisz obalić samozwańczego króla. Zrzuć z tronu fałszywe bożki, bo tylko Jezus jest Królem! Takim bożkiem może być wszystko, co staje się dla nas ważniejsze niż Bóg. To może być nawet coś, co postrzegamy jako dobro: nasza praca, wygląd, życie towarzyskie, ulubiony klub sportowy, a nawet życie religijne. Bożkiem jest to wszystko, co przesłania nam Boga. To wszystko, do czego się przywiązaliśmy albo od czego się uzależniliśmy, jednocześnie zaniedbując swoje obowiązki wobec innych ludzi, a Bóg przestał być w centrum naszego życia.

W jaki sposób pokonać bożki, które ciągle podsuwają nękające nas pokusy ciała, świata i diabła? Otóż Vinny Flynn podaje prostą radę: wystarczy uśmiechnąć się do Matki Bożej i powiedzieć: „Matko moja, spójrz na tego starego dziadygę, szatana, który próbuje odebrać mi łaskę zbawienia. Nadepnij mu na głowę, Maryjo. Zmiażdż tego węża swoją piętą. Do Ciebie, Maryjo, należy zwycięstwo, dlatego Tobie się powierzam”.

Warto schronić się w Niepokalanym Sercu Maryi, która jest najlepszą nauczycielką modlitwy adoracyjnej. Nie bój się, z Maryją idź do Jezusa.