Nie lękaj się rodziny, tak można powiedzieć, patrząc na skupione twarze rodziców i dzieci. Nie lękaj się życia rodzinnego, więcej, nie lękaj się rodzinnej modlitwy. Nie bój się rodziny, która się modli. Przemień swoje życie rodzinne w list miłosny, pisany codziennie od nowa do Tego, który jest.
W piątej części 21 sposobów modlitewnego uwielbienia Vinny Flynn zachęca, byśmy na adorację Najświętszego Sakramentu przychodzili „uzbrojeni” w coś do pisania, notes, zeszyt, cokolwiek, w czym lubisz pisać, i zacznij to robić. Oto piąta wskazówka: ZAPISZ TO! Odważ się pisać do Boga, rozmawiaj z Nim w cztery oczy za pomocą pióra. Pamiętaj jednak o szczerości, stawaj przed Bogiem ze szczerym sercem, mówiąc Mu o wszystkim. Nie udawaj przed Bogiem kogoś innego, nie bądź sztuczny, nie bądź „ugrzeczniony”.
Jeśli niczego nie czujesz, nie zmuszaj się do odczuwania czegokolwiek. Nie mów rzeczy, które jak sądzisz, On chce usłyszeć. Nie próbuj Mu imponować. Nie próbuj zasługiwać na Jego pochwały. On wie o tobie wszystko, a i tak cię kocha. Pamiętaj, że mówisz do Osoby, a nie do jakiegoś wyobrażenia. Bądź z Nim taki, jaki jesteś.
Warto zapisywać swoje myśli, odczucia, doświadczenia, problemy, pytania, spostrzeżenia podczas modlitwy lub lektury, cytaty, które szczególnie przemówiły do serca, które pragniesz zatrzymać, zapamiętać. Zapisuj to, co jest istotne. Rozmawiaj z Bogiem o swoim życiu, o tym, co się u ciebie dzieje. W swoim duchowym dzienniku szukaj własnego stylu, eksperymentuj, a z Bożą pomocą odnajdziesz właściwą drogę.
Nie potrzebujemy specjalnego sposobu, aby mówić do Boga na adoracji. Wystarczy zwyczajne: „Dziękuję, Jezu, za…”. Po prostu: dziękuję. Za wszystko, bo wszystko jest łaską. Dziękowanie Bogu jest lekiem na przygnębienie, na użalanie się nad sobą, na lęk i pesymizm – i na wszystko, co przeszkadza nam żyć radością, do której zaprasza nas Bóg. Podczas adoracji rozmawiaj z Bogiem o wszystkim. I nie myśl, że to jest szalone i żenujące, że zajmuje za dużo czasu, że nie wiadomo, czy warto. Nie bój się, przyjdź taki, jaki jesteś, aby odpocząć przy Sercu Jezusa. I zaprosić Go do swojego życia, do swego rodzinnego domu.
