Pewien pobożny Parafianin Białogoński (jak wiadomo, wszyscy parafianie z Białogonu są pobożni) włączył w niedzielę o świcie Radio Maryja, aby zaśpiewać „Godzinki” (czyt. pomodlić się śpiewem „Godzinek”). Włączył radio i usłyszał głos naszego Biskupa, biskupa Jana, który właśnie głosił katechezę na antenie Radia Maryja. Biskup zakończył swoje nauczanie, a potem… udzielił błogosławieństwa. Takie poranne, niedzielne błogosławieństwo Biskupa dla całej parafii o godzinie 5:30… to jest to!
Ale czy od razu trzeba dzwonić do Proboszcza,
budzić „w środku nocy” i meldować:
Właśnie przyjąłem błogosławieństwo od Księdza Biskupa Jana… dla całej parafii!
Ach, jacy ci Białogońscy Parafianie w swej pobożności gorliwi…! I jacy „Godzinkowi”! Aż śnieg zaczął padać i
na Białogonie stało się biało!