Różańcowa Środa, a nawet Różańcowa Marysia, która… ale zobaczcie sami!
Najpierw pojawiła się Silna Grupa pod wezwaniem Świętego Jana Pawła II (trwa nowenna przez Jego wstawiennictwo), która po nabożeństwie różańcowym zajrzała do zakrystii przez okno, a potem okleiła całą szafę żółtymi karteczkami.
A na każdej karteczce Imię Dzieciaka, który codziennie przybiega na różaniec.
A potem pojawił się Pan Robert – uzbrojony w ogrooomny różaniec, na który naklejono całą szafę żółtych karteczek. (No nie, naklejono same karteczki, szafa została w zakrystii).
Taki MEGA-Różaniec-z Naszymi-Imionami zainstalowaliśmy przed figurą Matki Bożej Fatimskiej.
I co było dalej…? Nie było, ale BĘDZIE! Prawie jak w piosence: Mało nas, mało nas, do pieczenia chleba…! Ale już za chwilę usłyszymy: Du-Du-Dużo, Dużo nas, a będzie jeszcze więcej… bo różaniec jest dobry dla każdego!
Pozdrowienia dla Leny i Mikołaja…! Do zobaczenia na chrzcie:)