Ostatnie spotkanie w ramach Wakacyjnej Szkoły Wiary… tym razem siedem skrzydeł, jak w psalmie 63!
1. Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś (Jr 20, 7),
2. Boże, mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. Ciało moje tęskni za Tobą jak zeschła ziemia łaknąca wody (Ps 63, 2),
3. Bo stałeś się dla mnie pomocą i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie: Do Ciebie lgnie moja dusza, prawica Twoja mnie wspiera (Ps 63, 8),
4. Nie bierzcie wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe (Rz 12, 2),
5. „Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie”. (…) „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku” (Mt 16, 22-23),
6. Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje (Mt 16, 24),
7. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? (Mt 16, 26).
Dlaczego karmelici „lubią” werset Mt 16, 24 i w tajemnicy przekazują sobie, iż pierwszy papież był karmelitą?
Werset 24: Jesteś Mi zawadą*, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku… karmelici powinni ozdobić gwiazdką i dopiskiem: „Ewangelista bynajmniej nie myśli o Ojcu Marianie!”. Rzeczywiście, jak byśmy nie czytali tej ewangelii, nie da się utożsamić Szymona Piotra z Marianem Zawadą OCD, a więc stwierdzenie, iż pierwszy papież był karmelitą ma charakter humorystyczny. Chociaż zdanie: O. Marian Zawada może zostać w przyszłości papieżem… jest całkiem do przyjęcia! Święty Jan Paweł II, miłośnik Karmelu, byłby zapewne zwolennikiem konklawe, na którym karmelita zostaje następcą Świętego Piotra.