Z zazdrością patrzę na miasta, w których ulicom patronują rozmaici święci. Ulica Świętej Barbary. Ulica Świętego Tomasza. Ulica Świętej Jadwigi… I wreszcie Ulica Świętego Jana, czyli Ulica Świętojańska.
A gdyby tak na Białogonie – zamiast ul. Kolonia – pojawiła się Ulica Świętojańska! Parafia przy ulicy Świętego Jana 34, a nawet przy ulicy Trzech Janów…
PIERWSZY JAN – Święty Jan Chrzciciel, który wzywa wszystkich do nawrócenia!
DRUGI JAN – Święty Jan Apostoł, który przypomina nam, że Bóg jest Światłością świata!
TRZECI JAN – Święty Jan od Krzyża, który uczy:
Pod wieczór życia będą cię sądzić z miłości.
Staraj się miłować Boga
i zapomnij o sobie samym.
Idąc ulicą spotkać takich Janów, Trzech Świętych Janów, a nawet Trzech Świętych Janów Białogońskich, usiąść z nimi na ławeczce, chwycić dwa promyki słońca… to jest to!
(Ktoś mówi, że Takich Janów to wypada umieścić na Ulicy Janowskiej, ale przecież tej ulicy 12 grudnia nadaliśmy nazwę: Ulica Matki Bożej z Guadelupe).