KOT CZARNY

„Wszystko będzie dobrze…”, powiadała pewna święta, którą sportretowano z kotem. Z czarnym kotem. Sympatycznym czarnym kotem, który bynajmniej nie przynosi pecha, ale jest tytułem pierwszego tomu w pewnej „kociej” trylogii.

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.